Prasa

Przeczytaj co o nas piszą
w prasie i innych mediach


  • Dom na wszystkie pory życia
    Slow life, styczeń-luty 2017 r.
    Szaleństwo architektoniczne jakie zalewa Polskę, nie służy człowiekowi. Bryły powstających obiektów wyrwane są z kontekstu i tradycji, a najwyższą wartością jest wyróżnienie się na tle innych. w efekcie nasze miasta i wsie stają się patchworkową mieszanką, trendów, przelotnych stylów, nietrafionych pomysłów, często kiczu. Niespójność męczy i odstrasza, odrywa od tradycji danego regionu.
  • Inwestor dobrym psychologiem
    Murator, lipiec 2020 r.
    Im lepiej przygotowana budowa, tym sprawniej przebiega i mniej kosztuje. Jeśli wykonawca wchodzi na budowę, gdzie nie ma wody, a prąd jest z generatora to zazwyczaj zgłasza obiekcje i dolicza wynagrodzenie za trudne warunki pracy.
  • Lepianki klasy LUX
    Polityka, 15 stycznia 2005 r. | autor: Ryszard Socha
    Jeśli wędrując po Borach tucholskich natrafimy na drewnianą chałupę z trzcinową strzechą, to nie ma pewności, że stoi przed nami wiejski zabytek. Kilkadziesiąt tego rodzaju chat wyszło w ostatnim ćwierćwieczu spod ręki Jana Sabiniarza, architekta i poety zamieszkałego pod Chojnicami.
  • W poszukiwaniu odpoczynku
    Murator, sierpień 2009 r. | autor: Andrzej Papliński
    Pomysły na oazę odpoczynku. Miejsca, które emanują ciszą, urokliwą architekturą i wnętrzami z klimatem. Nasi bohaterowie nie liczyli się z groszem- turystom oddali to, co najlepsze: piękne domy pod strzechą, podłogi z terakoty zrobionej ze starych dachówek, cenne meble, rękodzieła i swoją pasję.
  • Droga do Arkadii
    Budowlany Kurier, 10 marca 2001 r. | autor: Wioletta Ryczek
    Jan Sabiniarz - architekt, absolwent Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej. Zajmuje się ponadto twórczością literacką, malarską, fotograficzną, konserwacją zabytków oraz ekologią i muzyką.
  • Dom na Jasnej Polanie
    Domy jednorodzinne, marzec 2001 r. | autor: Dorota Krupińska
    Johann Wolfgang Goethe twierdził, że nie można poznać poety nie udając się do jego kraju. Twierdzenie to z pewnością pasuje do Jana Sabiniarza - twórcy bardzo silnie związanego ze swoją "małą ojczyzną".
  • W stronę tradycji
    Murator, lipiec 2000 r. | autor: Andrzej Papliński
    Architektura jest dla mnie jak drzewo: musi korzeniami czerpać z tej gleby, w której żyje.

    Architekt Jan Sabiniarz o projektach i projektowaniu.
  • Mały dom z wyboru
    muratordom.pl, 28 maja 2012 r. | autor: Andrzej Papliński
    Mały dom musi być wyborem, a nie koniecznością. Mały, ale tak planowany i zbudowany, by zaskakiwał wygodą, jakością wykonania, detalem, siłą wyrazu... Mały dom, dom najprostszy z możliwych, a jednak dzięki przemyślanemu wnętrzu oferuje przestronność i komfort mieszkania. Zobacz, jak zaplanować i zbudować mały, tani i wygodny dom...
  • Dom na Powałkach
    Wróżka, kwiecień 2004 r. | autor: Grzegorz Kapla
    Jan Sabiniarz - architekt, poeta, pieśniarz i malarz, twórca programu Małych Ojczyzn i jeden z pomysłodawców powołania Parku Narodowego Borów Tucholskich, pobudował swoją siedzibę kilka kilometrów na północ od Chojnic.
  • Jedność z przyrodą
    Czwarty wymiar, marzec 2004 r. | autor: Ilona Słojewska
    W postawieniu przez człowieka pierwszego prymitywnego płotu odgradzającego go od lasu i jego mieszkańców należy upatrywać początku postępującej wielowiekowej izolacji ludzi od ich środowiska naturalnego, z którym żyli dotąd w wyjątkowej harmonii.
  • Ptakiem być
    Gazeta Pomorska, 22 sierpnia 1997 r. | autor: Emilia Bystrykowa
    Podzielony między dwa światy - miejski i wiejski - znaczną część życia spędza Jan Sabiniarz w drodze. - Bo nie da się żyć w pełni, do końca, ani tu, ani tam - mówi laureat trzech nagród w konkursie "Małe ojczyzny - tradycja dla przyszłości".
  • Domy z korzeniami
    Pomerania , 7 sierpnia 2007 r. | autor: Iwona Joć
    Z architektem Janem Sabiniarzem z Powałek k. Chojnic o budownictwie regionalnym rozmawia Iwona Joć.
  • Architektura i region
    Promocje Pomorskie, listopad 1997 r. | autor: Jan Sabiniarz
    Gdyby muzyką zobrazować to, co dzieje się dzisiaj w architekturze w polskim krajobrazie, to bylibyśmy świadkami takiego oto widowiska: Jak okiem sięgnąć, dookoła stoją pojedynczo albo grupami muzycy, rozmaici domorośli grajkowie, a także tacy, którzy po raz pierwszy wzięli do ręki instrument.